Jak zmarnować talenty w firmie i “zadbać” o jej negatywny wizerunek?
Na kanwie opowieści o 2 kaktusach powstało kilka menedżerskich praw kaktusa:
- Zaległości pierwszego okresu współpracy mogą być nie do nadrobienia.
- Jeśli nie wiesz czemu ktoś nie wzrasta w organizacji, zwróć uwagę jak wygląda jego serwis wewnętrzny.
- Nawet odpornego pracownika można “ususzyć ” ignorując jego potrzeby.
- Jeśli ogrodnicy mają różny standard dbania o rośliny, to można doprowadzić do schizofrenii ogrodowej. Jeden przesuszy, drugi przeleje, a na końcu wszyscy zaskoczeni, że pracownicy są zdemotywowani.
Oto 5 sposoby na “ususzenie” nowego pracownika:
- Postaw go w niewłaściwym miejscu.
- Zapomnij o kontroli i feedbacku.
- Przyjmij, że pracownika przecież nie da się ususzyć.
- Powiedz pracownikowi, że jak sobie nie radzi w warunkach zapewnionych przez organizację to oznacza, że znalazł się w niewłaściwym miejscu.
- Doceniaj tylko największe kaktusy i dla nich zatrzymaj wodę – reszta niech czerpie ją z powietrza.

Jednym z narzędzi służących świadomemu rozwijaniu talentów w organizacji jest
Piramida Skutecznego Kierowania
12.500 kierowników w Polsce ukończyło ten program.
Został on też wprowadzony jako obowiązkowy element studiów Executive MBA na Uniwersytecie Ekonomicznym w Poznaniu.
Zobacz również
O tym jak “przy okazji” menedżer może zmienić swoją organizację.
Przed kilkoma laty na wakacjach poznałem polską rodzinę, która wychowywała dzieci w dwóch językach. Matka mówiła po Polsku, a ojciec po angielsku. Taką przyjęli koncepcję wychowania Ten artykuł zajmie Ci [rt_reading_time label="około" postfix="min."...
Jak zmarnować talenty w firmie i “zadbać” o jej negatywny wizerunek?
Ten artykuł zajmie Ci AutorMateriałyPewien gospodarz otrzymał w prezencie dwa kaktusy. Gdyby przeprowadzić im assessment center okazałoby się, że były wręcz identyczne. Posadził je w takich samych...
Triathlon talentowy – czyli jak wygrywać w wyścigu o talenty.
Autor Materiały Jest to taka dyscyplina sportu, w której zawodnicy pływają, jadą na rowerze, a następnie biegną do mety. Po zawodach usłyszałem rozmowę kilku osób opowiadających o tym, dlaczego zaczęli trenować tą dyscyplinę. Historia większości z nich brzmiała...