Zasada teksańskiego strzelca wyborowego – stosowanie jej wyrządza firmie straty finansowe i wizerunkowe.

Ten artykuł zajmie Ci
około 3 min.

Autor

Krzysztof Kotapski

Krzysztof Kotapski

WŁAŚCICIEL, PROJEKTY STRATEGICZNE

Materiały

Przywództwo Operacyjne

Newsletter

Jak wspieramy?

Szkolenia otwarte

Osoba decyzyjna, która stosuje w procesie podejmowania decyzji zasadę – teksańskiego strzelca wyborowego wyrządza firmie ogromne straty: finansowe i wizerunkowe. Nawet gdy robią to nieświadomie.

Rzeczą naturalną jest, że pracownicy mają prawo oczekiwać od przełożonego wyznaczania celów, nawet w sytuacji, występowania wielu zmiennych, takich jak: ceny surowców, kondycja kontrahentów, zmiany prawa, dostępność współpracowników. To, co daje obu stronom możliwość skoncentrowania się na realizacji zadania i na racjonalnym korzystaniu z zasobów firmy, to rozmowa przy STOLE, gdzie każda ze stron może wyrażać otwarcie swoją opinię na ten temat.

W przeciwnym razie może pojawić się zasada teksańskiego strzelca wyborowego. Przykład poniżej.

Decydent zleca zadanie do realizacji.
Pracownik “ładuje” sztucer i pyta jaki jest dokładny cel. W co konkretnie mam celować.
Decydent wskazuje kierunek strzału – w tym kierunku.
P: Ale konkretnie w co?
D: Sam do końca nie wiem. Na tym etapie realizacji zadania najważniejsze jest, aby oddać strzał, a potem się zobaczy.
P: Co to znaczy potem się zobaczy?
D: Jak już strzelisz, to wokół miejsca gdzie trafiłeś narysuję tarczę, a potem pokażę innym decydentom i zapytam, czy o to chodziło im na ostatnim spotkaniu, gdy mówili, co powinno być ich zdaniem celem. 
P: A jak się okaże, że nie o to chodziło?
D: To powiem im, kto strzelał i kto tam trafił.
P: Ale ja pytałem o dokładny cel. Ja umiem dokładnie strzelać do celu – tylko muszę mieć go precyzyjnie wyznaczonego.
D: To powiedz innym decydentom, aby mi również precyzyjnie wyznaczali cele. A tak musimy się obaj zadowolić tym, że próbujemy najlepiej jak potrafimy przekonywać, że dobrze oddaliśmy strzał, wskazując, że lepszych możliwości w tym momencie nie było. I Tak dobrze, że trafiliśmy w budynek.

Raz się uda, raz nie.
Na razie udaje się nam dobrze rysować tarcze wokół przypadkowych trafień i jak na razie nam wierzą.
Ale pewnie kiedyś skończy się to katastrofą albo finansową, albo wizerunkową.

 

 Rozwiązania, jakie firmy stosują zabezpieczając się przed taką sytuacją, to wdrażanie np. 

 

Zobacz również
Wrzutka decyzyjna

Wrzutka decyzyjna

,,Granaty,, decyzyjne zabijają współpracę i czasami ,,ludzi,, Jest różnica, kiedy duża zmienność otoczenia wymusza zmianę priorytetów decyzyjnych. A kiedy niekompetencja pomieszana z ignorancją w zarządzaniu wprowadzają chaos. I zaczyna się wrzucanie...

czytaj dalej
Udawanie współpracy

Udawanie współpracy

Skłonność do UDAWANIA współpracy - czyli do rozmywania odpowiedzialności. Jeżeli członkowie zespołu widzą w swoim środowisku zawodowym postawy, które są tolerowane, a które ewidentnie wskazują, że "firma" ma zamknięte "oczy"na pracę ludzi, którzy za...

czytaj dalej
Awans zawodowy

Awans zawodowy

Wpis jest mocny i powstał po dzisiejszym szkoleniu dla lekarzy m.in kardiologów. Opowiadali o rosnących statystykach wśród pacjentów, którzy trafiają do nich na oddział z przepracowania. Czasami awans zawodowy wygląda, jak kolejna wymiana fotela na...

czytaj dalej

Pin It on Pinterest